AKTUALNOŚCI

Czytanie mamy we krwi – Pasowanie na Czytelnika Uczniów Klasy Pierwszej

Zgodnie ze szkolną tradycją i w tym roku pierwszoklasiści zostali oficjalnie przyjęci do grona czytelników.  Podczas tegorocznego pasowania gościliśmy w naszej szkole dyrektora Gminnej Biblioteki Publicznej w Boguchwale, pana Damiana Drąga oraz bibliotekarkę, panią Irenę Łuszczek. W czasie spotkania zaproszeni goście mieli okazję opowiedzieć nam o swoich ulubionych książkach z dzieciństwa i wrócić wspomnieniami do czasów, gdy chodzili do szkoły. W kulminacyjnym punkcie to właśnie oni dokonali aktu pasowania. Niewątpliwie miłą niespodzianką okazały się prezenty, które wręczyli dzieciom.

A jak to wydarzenie wspominają sami uczestnicy? Postanowiłam poprosić ich o napisanie kilku słów. Udało się, gdyż Zosia Piątkowska (której serdecznie dziękuję), spełniła moją prośbę. Oto jej refleksja:

Dnia 11 maja, w środę odbyło się w naszej szkole Pasowanie na Czytelnika Uczniów Klasy Pierwszej. Uroczystość odbyła się w sali gimnastycznej. Na pasowaniu dzieci miały do wykonania różne zadania. Później nastąpiło pasowanie. Dzieci dostały dyplomy i książki.

Tak jak stwierdziła dziewczynka, by zasłużyć na miano czytelnika, uczniowie musieli sprostać kilku wyzwaniom, a tym samym udowodnić, iż potrafią czytać, gdyż znają litery. Pod czujnym okiem starszych koleżanek układali z rozsypanek wyrazowych prośby książki oraz rozwiązywali zagadki literackie. Wszystkim udało się uporać z łamigłówkami i zdobyć maksymalną liczę punktów, które w postaci pieczątek motywacyjnych przyznawała im za aprobatą komisji, Kamilka Wilczyńska.

Po zakończeniu tych działań nastąpiła część artystyczna, czyli występ z cyrkowymi poi. Inspiracją do opowiedzenia historii poprzez taniec i muzykę była bajka o pięknej Pocahontas. Za doznania artystyczne odpowiedzialne były dziewczyny, które przygotowały ten występ, czyli:  Gabrysia Michalak, Klaudia Fałat oraz Olga Musiał. Asystował im tajemniczy bohater w masce, Kacper Kokot. Im też winna jestem podziękowania.

Pomysł na zorganizowanie tego wydarzenia oparty został na idei współpracy uczniów starszych z młodszymi.  Muszę przyznać, iż nasze nastolatki świetnie sprawdziły się w niełatwej roli nauczycieli. Wiedziały, jak motywować młodszych do pracy, by osiągnęły sukces. Zdumiał mnie fakt, iż tak umiejętnie prowadziły młodszych kolegów w czasie zmagań z zadaniami. Nie wyręczając ich, potrafiły naprowadzić na właściwą drogę.

Metoda aktywizująca podczas pasowania, czyli warsztaty z zadaniami, wydaje się być odpowiednią dla grupy naszych pierwszaków. Miałam już okazję przekonać się o ich potencjale podczas zastępstwa, a poza tym dwie dziewczynki z tej klasy odwiedzają bibliotekę szkolną już od dłuższego czasu. To przeczy ogólnym poglądom, jakoby współcześnie dzieci nie czytały książek. Na szczęście mogielnicka latorośl do tej grupy najwyraźniej nie należy. Jako miłośniczka twórczości literackiej oraz dysput o niej mam nadzieję, iż w przypadku naszych młodych czytelników sprawdzi się stare porzekadło: Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Albo nowsza jego wersja: Czym skorupka w pierwszej klasie nasiąknie, tym w czwartej trąci.  A z tego to już najbardziej rada będzie szkolna polonistka:).

Powiązane wpisy